Czy istnieje przepis na szczęście?

Wielu z nas, chciałoby znać przepis na szczęście. A to czasami jest łatwiejsze niż może się wydawać. 

Zamiast stawiać sobie cele i do nich dążyć, zrażamy się porażkami i poddajemy się. A jedyną rzeczą pomagającą nam osiągnąć sukces jest upartość. Z pozoru może się wydawać, że jest to cecha negatywna i sprawia więcej kłopotów niż jakiegokolwiek pożytku. W rzeczywistości jest inaczej. Osoby uparte są wytrwałe i nie zrażają się byle porażką. To oni właśnie osiągają sukces. A gdy Ty będziesz się nad sobą użalał oni będą spełniać swoje marzenia. 

Jednak i Ty możesz to zrobić, ale musisz się przygotować na drobne porażki, których możesz doświadczyć po drodze do szczęścia. No bo przecież nikt nie powiedział, że będzie łatwo. 

Kiedyś pewien bardzo mądry człowiek powiedział, że uczymy się na swoich błędach. Miał całkowitą rację. Jesteśmy tylko ludźmi i często je popełniamy.

 A więc gdy już zbierzesz siebie i swoje życie do kupy, będziemy mogli rozmawiać o osiągnięciu celu.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Już??
.
.
.
.
.
.
.

Jesteś pewien??

.

.
.
.
.
.
.

.

Okay, skoro tak twierdzisz.

 Więc teraz czas pomyśleć. Skup się.

Pamiętasz te momenty gdy coś Ci się przydarzyło i pomyślałeś wtedy: "Jakie ja miałem szczęście". Mówię o sytuacjach, gdy na przykład chciałeś sobie kupić swój ulubiony sok, ale na półce został ostatni karton. Z pozoru niewinna rzecz, a może wywołać uśmiech na cały dzień. Gdyby szukać szczęścia w drobnych sprawach można by znaleźć je wszędzie. Uśmiechająca się pani w autobusie, rozrabiające dziecko, miłe słowo czy chociażby zwykłe "dzień dobry" mogą sprawić komuś radość.

Podsumowując, nie szukajmy szczęścia na siłę, walczmy o swoje marzenia i cieszmy się z drobnostek. 

Swoją drogą, polecam posłuchać: 5 Seconds of Summer - Amnesia

P.